Putin oskarża zachód o wywołanie wojny
W swojej wypowiedzi Władimir Putin stwierdził, że wina za wybuch wojny na Ukrainie leży po stronie i USA i państw Europy Zachodniej.
Rzecznik Białego Domu Jen Psaki, odnosząc się do wypowiedzi prezydenta Rosji, określił, iż sieje on dezinformację. Zauważa także, że na szczęście większość dziennikarzy i reporterów na świecie ma świadomość, że podawane przez Kreml informację nie mają nic wspólnego z prawdą. Ich zadaniem jest jedynie dążenie do zasiania niepokoju i wywołania konfliktu między państwami Zachodu.
Władimir Putin w swoim nadzwyczaj krótkim wystąpieniu z okazji Dnia Zwycięstwa zrzucił całą winę za wybuch wojny na USA państwa Europy Zachodniej. Podkreślił, że Rosja nie miała wyboru i musiała się bronić przez zachodnią agresją.
Prezydent Rosji od początku konfliktu podkreśla, że było to jedyne rozwiązanie. Według Putina to neonaziści chcieli przejąć zajęty przez Rosjan w 2014 roku Donbas. W związki z tym decyzja o ataku zbrojnym na Ukrainę była słuszna.
Podobne słowa Władimira Putina niczym mantrę powtarza od 24 lutego. Według władz Kremla wkroczenie na terytorium Ukrainy było w pełni uzasadnione i nikt nie ma prawa ingerować w to, co rozgrywa się na terenie państwa naszych sąsiadów.
Wbrew obawom zachodu prezydent Rosji nie ogłosił jednak oficjalnie wojny. Nie nawoływał również do powszechnej mobilizacji.
Przypomnijmy, że w wyniku zbrojnego konfliktu zginęły tysiące ludzi. Miliony Ukraińców chcąc ratować życie swoje i swoich bliskich opuściło miejsca stałego zamieszkania.