Kierowca łamiący prawo na kilka sposobów staje przed sądem

Kierowca łamiący prawo na kilka sposobów staje przed sądem

Wczoraj doszło do incydentu na drogach Łasku, gdzie funkcjonariusze drogówki zmuszeni byli zatrzymać 69-letniego mężczyznę. Ten kierowca przekraczał dozwoloną prędkość w obszarze zabudowanym, a na dodatek był pod wpływem alkoholu. Co więcej, sprawdzono, że nie posiadał on aktualnych uprawnień do prowadzenia pojazdów. Wobec tych licznych przewinień, grozi mu teraz surowa kara – do trzech lat pozbawienia wolności, spora grzywna i konfiskata wartości pojazdu, którym prowadził.

Całe zdarzenie miało miejsce w poniedziałek 16 grudnia 2024 roku, ok. godz. 15:30, w miejscowości Wiewiórczyn. Policjanci z łaskiej drogówki postanowili skontrolować kierującego samochodem marki Volkswagen, który przekroczył dozwoloną prędkość o 25 km/h na terenie zabudowanym. Jednak szybko okazało się, że prędkość to nie jedyny problem 69-latka. Po rozmowie z nim, funkcjonariusze poczuli woń alkoholu. Po badaniu alkomatem okazało się, że mężczyzna był pod wpływem alkoholu – miał w organizmie ponad promil alkoholu. Dodatkowo, po sprawdzeniu w systemach informatycznych policji, wyszło na jaw, że mężczyzna nie posiadał uprawnień do prowadzenia pojazdów. Ale to nie koniec – okazało się, że 69-latek już wcześniej był karany za jazdę pod wpływem alkoholu.

Teraz cała sprawa trafi do sądu, gdzie kierowca będzie musiał odpowiedzieć za swoje czyny. Grozi mu do 3 lat pozbawienia wolności, duża grzywna oraz długotrwały zakaz prowadzenia pojazdów. Co więcej, może stracić równowartość pojazdu, którym kierował.