Kampania "Trzeźwość" zakończona aresztowaniem 24-letniego kierowcy BMW
Działania „Trzeźwość”, prowadzone 7 stycznia przez funkcjonariuszy z zduńskowolskiej drogówki, miały na celu usunięcie z ulic osób prowadzących pojazdy pod wpływem alkoholu czy narkotyków. Jednym z zatrzymanych był 24-letni mężczyzna, który po użyciu narkotyków driftował swoim BMW w samym sercu Zduńskiej Woli. Inny przypadek dotyczył mieszkańca Wrocławia, który został zatrzymany w Czechach – badanie alkomatem wykazało obecność prawie 4 promili alkoholu w jego organizmie.
Podczas akcji trzeźwości policja przeprowadziła intensywne kontrole na wyznaczonych punktach kontrolnych na terenie miasta. Trzeźwość sprawdzono u ponad 200 kierowców. Tylko trzech kierowców prowadziło pojazdy pod wpływem alkoholu, natomiast jeden pod wpływem narkotyków. Jak relacjonuje młodsza aspirant Katarzyna Biniaszczyk, oficer prasowy policji w Zduńskiej Woli, szczególnie dramatyczna sytuacja miała miejsce około godziny 14:30.
24-letni kierowca BMW zdecydował się na niebezpieczne driftowanie na ulicy Kilińskiego. Podczas wykonywania tego manewru, napotkał przejeżdżający radiowóz. Policjanci natychmiast zatrzymali BMW w celu przeprowadzenia kontroli. Mężczyzna wykazywał agresję, co wzbudziło podejrzenia funkcjonariuszy odnośnie jego stanu trzeźwości. W czasie zatrzymania i przeszukania miejsca zamieszkania 24-latka, policjanci znaleźli ponad 4 gramy marihuany, 13 tabletek ecstasy oraz prawie 13 gramów metamfetaminy.
Mężczyzna skończył swoje spotkanie z funkcjonariuszami w policyjnym areszcie. Śledczy postawią mu zarzuty za posiadanie narkotyków i stosowanie przemocy wobec policjanta. Mężczyźnie zostało również zatrzymane prawo jazdy. Jeżeli badanie krwi potwierdzi obecność narkotyków, kierowca BMW usłyszy dodatkowe zarzuty.